Monika prosi o pomoc!

Drodzy Państwo już nie raz pokazaliście jak duże macie serca. Tym razem również liczymy na Waszą pomoc. Ostatnio skontaktowała się z nami Monika, która choruje na Mózgowe Porażenie Dziecięce i pilnie potrzebuję wsparcia na zakup elektrycznego wózka inwalidzkiego.

Poniżej publikujemy list nadesłany przez Panią Monikę. Wierzymy, że i tym razem wspólnymi siłami damy radę i pomożemy!

Na imię mam Monika.
Mam 38 lat.

  Jestem osobą  niepełnosprawną od urodzenia, choruje na Mózgowe Porażenie Dziecięce. Nie chodzę,  całe moje dotychczasowe życie spędziłam na wózku. Ale mimo swojej niepełnosprawności i ograniczeń z nią związanych, staram się żyć normalnie, tak  jak każdy z Was kochani przyjaciele. Uczęszczam do szkoły średniej w Warszawie. Co dwa tygodnie pokonuje ponad 100 km. z Ciechanowa do Warszawy , oczywiście pociągiem oraz Warszawską komunikacją miejską.  Dość dużą odległość jestem zmuszona pokonać po prostu  na swoich czterech kółkach wózka elektrycznego. W  słońcu , w deszczu a nawet w śniegu i w mrozie mój wózek wtedy niczym twoje  buty drogi przyjacielu  najbardziej ulega zniszczeniu.

Doskonale zdaje sobie sprawę  z tego, że koszt nowego wózka elektrycznego  jest kolosalnie duży i w żaden sposób nie można go porównać do zakupu nawet najdroższej  pary butów.  Jest to wartość. średniej klasy samochodu osobowego.  Koszt mojego wózka wynosi 29,650zł.  Jest to kwota wręcz nie realna do zdobycia dla przeciętnego człowieka.  A  tym bardziej dla mnie osoby niepełnosprawnej utrzymującej się tylko z nie wielkiej renty  socjalnej.  A dodatkowo jeszcze gdy jest się mieszkańcem Domu Pomocy Społecznej, kiedy moje dochody są ograniczone do minimum, wynoszą jedynie 260zł miesięcznie na własne potrzeby. A  jeśli  dodatkowym utrudnieniem jest dość krótki   czas na zrealizowanie tego zakupu narzucony przez PEFRON, z którego pomocy również korzystam, to tym bardziej czuje w sercu niepewność, strach czy to  się w ogóle uda.  Jednak bardzo mocno wierze, że tak, po mimo  ogromnej kwoty pieniędzy jaką muszę uzbierać. Jest to kwota  ponad 25 tysięcy złoty. Gdyż maksymalna kwota pomocy na jaką mogę liczyć z dofinasowania, to jedyne  4.500zł.  Jednak jestem niemal pewna, iż z waszą  wielką  pomocą kochani,  uda mi się uzbierać   brakującą kwotę i że będę mogła cieszyć się aktywnym i nie zależnym życiem na nowym wózku elektrycznym. Będę miała szansę skończyć szkołę i dalej rozwijać się zawodowo, spotykać się z przyjaciółmi, wyjść do kina czy zrobić zakupy w sklepie. Bo życie jest piękne i ma wszystkie barwy szczęścia  tylko to  my musimy chcieć  je  zauważyć.

Więc po raz  kolejny zwracam się do Was kochani przyjaciele o pomoc i wsparcie. O pomoc,  zaangażowanie się w moją sprawę bardzo proszę również media publiczne. Jestem  podopieczną  Fundacji Dzieciom zdążyć pomocą, więc zbiórka  finansowa prowadzona już w krótce będzie na moją rzecz na portalu się pomaga.pl  .bardzo proszę o kontakt ze mną pod numerem telefonu +48 512178172. lub melowo pod adresem; malpkamisia162@gmail.com i nagłośnienie mojej sprawy, o krótki reportaż  bo z Waszą pomocą będzie mi łatwej dotrzeć do ludzi  dobrej woli.             

  Dziękuje Wam z całego serduszka za pomoc.
Monika Smyk.


O to mój link do zbiórki siiępomaga.pl
https://www.siepomaga.pl/monika-smyk?fbclid=IwAR0MXqYUKwUr4iEn-GpRP0jELhKZCcgaCA__34R6BDC8gV9psLqLBa9LAnE

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*