Podał dane brata, bo myślał, że uniknie odpowiedzialności za jazdę bez uprawnień

Policjanci z ciechanowskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej 33-letniego kierowcę audi, który przekroczył dopuszczalną prędkość. Okazało się, że mężczyzna podał dane swojego brata, ponieważ nigdy nie posiadał prawa jazdy. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.

W miniony poniedziałek (16.09) około godz. 14.40 na ul. Kasprzaka w Ciechanowie policjanci Wydziału Ruchu Drogowego ciechanowskiej komendy zatrzymali do kontroli drogowej kierującego audi. Mężczyzna przekroczył dopuszczalną prędkość o 15 km/h. Kierujący od samego początku zachowywał się nerwowo Oświadczył, że nie posiada przy sobie żadnych dokumentów, więc podał imię i nazwisko oraz datę urodzenia. Mundurowi sprawdzili je w policyjnych systemach. Gdy porównali wizerunek kierowcy, do fotografii osoby w bazach danych, nabrali podejrzeń, że mężczyzna chce wprowadzić ich w błąd. Po chwili 33-letni mieszkaniec Warszawy przyznał jednak, że podał dane swoje brata, ponieważ nie ma uprawnień do kierowania. 

Teraz mężczyzna za popełnione wykroczenia odpowie przed sądem. Przypominamy, że zgodnie z art. 65§ 1 kodeksu wykroczeń: „Kto umyślnie wprowadza w błąd organ państwowy lub instytucję upoważnioną z mocy ustawy do legitymowania:

1) co do tożsamości własnej, lub innej osoby,

2) co do swego obywatelstwa, zawodu, miejsca zatrudnienia lub zamieszkania,

podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny”.

Za jazdę bez wymaganych do tego uprawnień grozi  kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna nawet do 30 tys. złotych. Obowiązkowo orzekany jest również zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od 6 miesięcy do 3 lat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*