Samorządowcy przeciwni podziałowi Mazowsza
Od wielu tygodni trwa ożywiona dyskusja na temat podziału Mazowsza na dwie części. Pierwszą z nich miałaby zostać Metropolia Warszawska drugą zaś województwo Mazowieckie ze swoją siedzibą w Radomiu.
Odległość pomiędzy obydwoma miastami stanowi znaczną trasę co utrudniało by dojazd w sprawach urzędowych oraz innych do stolicy województwa zlokalizowanego na terenie Radomia z północnego Mazowsza.
Ponadto projekt nie jest wciąż publicznie przedstawiony, więc ciężko ocenić jak legislator potraktuje świeżo przygotowane przepisy.
– Rozumiem tęsknotę Radomia czy Siedlec za statusem miasta wojewódzkiego. Faktycznie, kiedy powstały województwa siedleckie, ostrołęckie, czy ciechanowskie w 1975 r., to był impuls rozwojowy dla tych miast. Ale to iluzja, że ten sam efekt mógłby się powtórzyć w warunkach gospodarki rynkowej– mówi w wywiadzie dla Gazety Wyborczej prof. Paweł Swianiewicz.
Dziś ze stanowczym apelem do mieszkańców zwrócił się Prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński sprzeciwiając się podziału Mazowsza.
W swoim komunikacie podkreśla:
– „Mówię: „NIE dla Ciechanowa w województwie radomskim!”
A oni chcą rozbioru Mazowsza i stolicy nowego województwa w Radomiu. Bez jakichkolwiek merytorycznych argumentów. Wbrew twardym danym, które pokazują, że tak utworzone województwo będzie najbiedniejszym w Polsce. Na potrzeby nowej perspektywy finansowej UE i dystrybucji środków Mazowsze jest już od 1 stycznia 2018 roku podzielone statystycznie i dzięki temu nasza część województwa będzie mogła liczyć na większy poziom finansowania z UE niż Warszawa i okoliczne powiaty. Nie ma tym samym potrzeby podziału administracyjnego.”
Przeciwna jest również starosta powiatu Ciechanowskiego, która odrzuca możliwość podziału województwa uzasadniając, że „Mazowsze ma dochody z aglomeracji warszawskiej, a wydatki – poza nią”